Albo pytanie – ile jednostek wśród nas to hybrydy?
Fenomen bliźniąt syjamskich jest dla większości z nas znany i zapewne nie raz czytaliście o kolejnej szczęśliwej operacji rozdzielenia. W przestrzeni medialnej są też znane przypadki bliźniąt syjamskich żyjących we wspólnym ciele przez całe życie.
A co, jeśli nastąpiłoby pełne połączenie dwóch organizmów z podziałem części organów/kończyn należnych do jednego osobnika i części należnych do drugiego? Czy obserwowane w przypadki kobiet urodzonych z męskim mózgiem lub mężczyzn urodzonych z mózgami kobiecymi nie mogą być właśnie taką hybrydyzacją?
Te pytania pierwszy raz pojawiły się w mojej głowie po przeczytaniu niesamowitej historii kobiety, która urodziła nie swoje dziecko choć to ona była biologiczną matką a biologicznym ojcem był jej partner. W tym przypadku chodziło o problem niezgodności genetycznej matki i dziecka.
Jeśli dobrze pamiętam to cała sprawa toczyła się w UK i nadaje się na scenariusz filmu obyczajowo-sensacyjnego.
Z powodów zdrowotnych wykonano badania genetyczne dziecka i rodziny. W wyniku czego okazało się, że owszem ojciec jest biologicznym ojcem a matką jest inna kobieta ale spokrewniona z jego żoną.
Można sobie wyobrazić co działo się domu tej rodziny przez kolejne kilka miesięcy śledztwa.
Pierwotnie zakładano, że pan X zapłodnił w zbliżonym okresie czasu dwie kobiety a następnie urodziły one dzieci w tym samym szpitalu i w tym samym okresie 2-3 dni. Po czym dzieci zostały zamienione.
Pan X zaklinał się o swojej niewinności, ale badania genetyczne dziecka wyraźnie wskazywały, że jest on ojcem dziecka wychowywanego w ich rodzinie. Którego matką była inna kobieta.
Sprawdzono kilka potencjalnych hipotez, jednak żadnej z nich nie udało się potwierdzić.
Rozwiązanie okazało się szokujące dla wszystkich. Zaczynając od lekarzy, naukowców i samych zainteresowanych.
W procesie zapłodnienia może dochodzi do ciąży bliźniaczej w której jeden z płodów zostaje pochłonięty przez drugi.
W przypadku naszej bohaterki doszło do połączenia dwóch płodów. Coś jak syjamskie rodzeństwo w jednym ciele z jednym układem nerwowym, jednym systemem trawienia itd.
Jajniki zaś zostały podzielone po jednym od każdego z płodów. A że dziewczynka rodzi się z kompletem jajeczek na całe życie to tak kobieta w jednym jajniku miała jajeczka swoje a w drugim swojej wchłoniętej bliźniaczki.
W ten sposób była biologiczną, ale nie genetyczną matką a jej partner był genetycznym i biologicznym ojcem. Rodzinny problem został wyjaśniony a mężczyzna uwolniony od podejrzeń.
Ten przypadek pokazuje jakie cuda kryje jeszcze przed nami ewolucja.
Przyczynkiem do przypomnienia tej niezwykłej historii była kolejna publikacja o niezwykle rzadkim przypadku, kiedy bliźniak nie zostaje w pełni wchłonięty i jego pozostałości umiejscawiają się w czaszce.
Przypadek usunięcia takiego niewchłoniętego bliźniaka został niedawno opisany w czasopiśmie Neurology.
https://n.neurology.org/content/100/9/444
Każdy z nas może być hybrydą powstałą w wyniku wchłonięcia brata lub siostry bliźniaka. Jednak, żeby sprawdzić taką prawdopodobność potrzebne są badania genetyczne. Ponieważ tylko tak możemy potwierdzić istnienie różnych zestawów genów w naszych organizmach.
Przy okazji, wraz ze światem naukowców, możemy zastanawiać się czy hybrydyzacja może dotyczyć innych organów? Czy może dotyczyć mózgu?
Co sądzicie?