W tym artykule chciałbym przedstawić Wam warunki środowiskowe oraz ewolucyjne mechanizmy prowadzące do powstania pewnego zestawu reakcji i zachowań dziecka, który popularnie definiowany jako przekleństwo pierworodnego.
Temat jest ważny, ponieważ ma znaczący wpływ na psychofizyczny rozwój dziecka oraz jego sposób kształtowania relacji w życiu dorosłym.
Przekleństwo pierworodnego występuje powszechnie i nie dotyczy tylko pierwszego dziecka. Jego powszechność wynika ze skrócenia odstępów między urodzeniami. Ewolucyjnie ten odstęp wynosi około 4-5 lat i jest silnie powiązany z mentalnym oraz psychicznym rozwojem dziecka. Psychiczna struktura pięciolatka pozwala na zaakceptowanie pojawienia się konkurencji.
W naszej kulturze, gdzie dzieci rodzą się co 1,5 – 2 lata, jak również istnieją dodatkowe czynniki zaburzające poczucie bycia zaopiekowanym, występowanie przekleństwa pierworodnego jest nieuniknione. Możemy tylko starać się niwelować jego wpływ na zdrowie emocjonalne dziecka.
Im słabiej rodzice rozumieją czynniki prowadzące do powstania tego fenomenu tym trudniejsze będzie zarządzanie relacjami ze starszym dzieckiem.
Często słyszy się głosy mam opowiadających jak to ich np. 2 letnia córeczka z radością oczekiwała pojawienie się braciszka czy siostrzyczki. A po kilku dniach od powrotu mamy ze szpitala w dziecko wstępował demon destrukcji.
Coś takiego jest efektem przeniesienia stanów emocjonalnych mamy na dziecko, którego psychika dostraja się do figury przywiązania. Umysł dziecka nie potrafi sobie stworzyć koncepcji „braciszka” ale jest motywowany do podążania za rodzicem. W związku z czym, cieszy się razem z mamą. Kiedy jednak nagle zderza się ze zrzuceniem z piedestału to jego system behawioralny załącza programy obronne. Pojawiają się reakcje i zachowania protestacyjne. Nie zrozumiałe dla rodzica. Bo przecież dziecko tak cieszyło się na pojawianie rodzeństwa.
Dlatego też natężenie przekleństwa pierworodnego jest silnie powiązane z wiekiem dziecka oraz zachowaniem rodziców i innych ważnych opiekunów wobec dziecka. Tylko my możemy wpływać na siłę reakcji protestacyjnych jakie pojawiają się wraz z zaburzeniem wyłączności.
W tym miejscu jest bardzo ważny czynnik, który każdy rodzic powinien brać pod uwagę. Do czasu pojawienia się teorii umysłu system behawioralny dziecka działa w systemie, który niektórzy nazywają „szczęśliwym przestępcą”. Dobre jest tylko to co jest dobre dla mnie. Ewolucja wyposażyła organizm dziecka w taki mechanizm, ponieważ te pierwsze 4 -5 lat są kluczowe dla całego przyszłego życia człowieka. Wystarczy sobie tylko wyobrazić, że mózg 3 latka potrafi zużyć nawet 60% energii dostarczanej do ciała. Dynamiczny rozwój wszystkich funkcji psychicznych wymaga również gwarancji stałego i niczym niezmąconego dostępu do głównej figury przywiązania.
Dlatego dopiero zakończenie tego procesu pozwala na włączenie teorii umysłu oraz ustawienie się roli opiekuna dla młodszych dzieci.
Efekt działania programów ewolucyjnych jest wspaniale widoczny w badaniach wśród łowców zbieraczy, gdzie małe dzieci do 4-5 roku życia mają dosłownie 100% zaopiekowania. Bez karcenia, nagród, granic, przywoływania do porządku, itd. I o dziwo, po przekroczeniu 5 roku życia same, bez proszenia i namawiania, wchodzą w rolę opiekunów.
W bardzo syntetycznej formie można powiedzieć, że przekleństwo pierworodnego jest reakcją organizmu na deficyt zaopiekowania. Ta definicja zostawia ogromny margines niedomówień, ponieważ każdy może w dość dowolny sposób zdefiniować zaopiekowanie. I każdy dokona tego zgodnie z posiadaną wiedzą i przekonaniami. A w związku z tym możemy mieć tyle definicji prawidłowego zaopiekowania ilu ludzi podejmie ten temat.
Zgodnie z metodą świadomej sprawczości można dokładnie opisać fenomen przekleństwa pierworodnego, jeśli podejdziemy do tematu patrząc z perspektywy programów ewolucyjnych oraz wzorców kulturowych.
Równocześnie trzeba uwzględnić, że przekleństwo pierworodnego to mentalny fenomen, który nie jest jednorodny. Występuje w wielu konfiguracjach oraz z różnymi poziomami nasilenia. Przy czym ilość poziomów oraz konfiguracji jest ograniczona naszą biologią.
Wśród elementów kształtujących konfigurację przekleństwa pierworodnego są;
poziom spełnienia imperatywów rozwoju
przyjęty sposób reakcji na zagrożenie
ogólnym stanem psychiki pierworodnego (wiek + historia dzieciństwa)
aktualna sytuacja środowiskowa (psychika rodzica, itp.)
Imperatywy, od spełnienia których zależy poziom zaopiekowania to; bliskość, akceptacja, przynależność oraz kontrola. Im wyższy poziom deficytów, od momentu pojawienia się konkurencji, tym wyższym potencjał z jakim pojawi się przekleństwo pierworodnego.
Typ reakcji na zagrożenie (walka, ucieczka, zamrożenie i przymilanie się) jaki wybiera system behawioralny dziecka również ma znaczący wpływ.
Nie mniej ważny jest stan psychiki pierworodnego to podstawa podatności, im więcej było zaniedbania imperatywów rozwoju tym większa podatność na nasilenie objawów PP.
Aktualna sytuacja środowiska, czyli relacje między rodzicami czy też stan psychiki rodziców jest również czynnikiem wpływającym na poziom nasilenia objawów przekleństwa pierworodnego. Jest tak ponieważ środowisko kształtuje tło emocjonalne dziecka.
Powyższe można zwizualizować na przykładzie dziecka, na przykład 2,5 letniego Jasia, który nie uczęszczał do żłobka, był z mamą, ale relacje między rodzicami były z jakiegoś powodu napięte. Kiedy urodziła się jego siostrzyczka rodzice doszli do wniosku, że lepiej będzie jak Jaś zacznie chodzić do przedszkola, żeby miał co robić i żeby mama mogła zająć się jego siostrzyczką.
Mija już kilka miesięcy a Jaś staje się coraz bardziej krnąbrny, złośliwy, nie słucha się a nawet próbuje bić siostrzyczkę.
Rodzice widzą przyczynę w kolejnych etapach rozwoju i charakterze Jasia. Nie rozumieją, że w psychice Jasia pojawiła się rana powstała w wyniku odrzucenia. Dlaczego jego siostrzyczka może dostawać bliskość mamy a on nie. Dlaczego nią zajmują się cały czas a nim nie. 3 latek nie potrafi być dorosły. Choć myślę, że i dorosły, w podobnej sytuacji, przeżywałby ból odrzucenia.
Dobrym zobrazowaniem tego fenomenu dla umysłów dorosłych jest następujący przykład:
„wyobraź sobie, że Twój partner/ka przyprowadza do domu kogoś obcego i mówi – kochanie od dziś mieszkamy we trójkę. A następnie całą swoją uwagę skupia na tej osobie.”
mógłby jeszcze zanim to zrobi opowiadać o jakiejś wspaniałej osobie, którą polubisz, bo on/ona już lubi tą osobę. Itd. Czy bylibyście zadowoleni i szczęśliwi?
A teraz uświadomcie sobie, że umysł dziecka nie posiada zasobów do zracjonalizowania takiej sytuacji. Cały organizm ogarnia bunt i ból. Dlatego dzieci z syndromem przekleństwa pierworodnego zachowują się sposób nieadekwatny. Ich systemy behawioralne są wzbudzone do ciągłego nastawienia na walkę o odzyskanie utraconych zasobów. I będą walczyć aż system utraci wolę walki.
Skończy się energia lub motywacja do dalszej walki.
W tym dziwnym układzie są, co najmniej, dwie osoby, które mogą i powinny wspierać małego człowieka zderzającego się z przeciwnościami losy znacząco przewyższającymi jego potencjał obronny.
To Wy rodzice powinniście robić wszystko, aby ten mały pierworodny człowiek nie odczuł odrzucenia. Żeby w jego umyśle nie pojawiło się poczucie odbierające prawo do bliskości. Żeby czuł się w 100% akceptowany przez Was i żeby czuł, że ma prawo decydowania o sobie. Dziecko wspierane w autonomii jest znacznie bardziej nastawione na współpracę niż to którego autonomia jest ograniczana przez wolę rodzica.
Możecie niwelować wpływ zaburzenia powstałego w wyniku niezgodności programów ewolucyjnych i wzorców kulturowych. I do tego namawiam Was.
Metoda świadomej sprawczości
Waldemar Lipiński